Co zrobić, aby zapewnić sobie szczęście w małżeństwie?

Ślub, to chyba jedyna uroczystość obarczona tak wieloma przesądami, których celem jest uniknięcie pecha i zapewnienie sobie długiego i szczęśliwego życia małżeńskiego. Do przesądów podchodzimy z reguły z przymrużeniem oka, jednak gusła ślubne większość z nas traktuje zupełnie poważnie. Nawet najbardziej twardo stąpająca po ziemi Panna Młoda pilnuje, aby przyszły mąż ujrzał jej suknię ślubną dopiero w tym wyjątkowym dniu. Trzymając się wskazówek mam i babć, każda zaopatruje się w coś niebieskiego, pożyczonego oraz starego, a wybierając termin ślubu zwraca uwagę na to, aby w nazwie miesiąca była szczęśliwa literka „R”. Przesądów ślubnych jest znacznie więcej, dlatego na wszelki wypadek warto je poznać.

Ubiór i dodatki Panny Młodej

Suknia ślubna Panny Młodej nie powinna być uszyta przez nią samą, gdyż przynosi, to pecha. Nie należy też nigdy przymierzać sukni w pełni skompletowanej, a już pod żadnym pozorem przeglądać się tak w lustrze. Jeśli podczas przymiarki suknia się rozedrze, nie wolno jej zaszywać, gdyż przynosi to nieszczęście w małżeństwie. Można natomiast użyć agrafki. Jeśli chodzi o welon, to nie powinien on być zbyt długi, a to dlatego, że Panna Młoda mogłaby się o niego potknąć, co podobno źle wróży. Pod żadnym pozorem wchodząc do kościoła nie wolno Pannie Młodej oglądać się za siebie, gdyż może w ten sposób ściągnąć na siebie szybki rozwód. Buty muszą mieć zabudowane palce, gdyż te z odkrytymi palcami przynoszą niepowodzenie. Zgodnie z obyczajem buty przed ślubem należy postawić na parapecie za oknem, aby wleciało do nich szczęście. W dniu ślubu do pantofelka należy włożyć grosik, aby zapewnić dostatek małżeństwu. Zgodnie z przesądami butów ślubnych Pannie Młodej nie może kupić przyszły mąż, gdyż wtedy żona szybko od niego odejdzie. Jeśli chodzi o biżuterię, to pechowe są perły, które według ludowych wierzeń przynoszą łzy. Nie powinny być również elementem pierścionka zaręczynowego. Jeśli o pierścionku mowa, to trzeba pamiętać, by w dniu ślubu na palcu Panny Młodej nie było żadnego innego pierścionka, gdyż w przeciwnym razie małżeński stan może nie potrwać zbyt długo. Obrączki ślubnej nie wolno przymierzać, aż do dnia ślubu, wyłączając oczywiście dzień wyboru i zakupu u jubilera. Nie należy także przymierzać cudzej obrączki i zdejmować własnej, aby ktoś inny mógł ją przymierzyć. W bieliźnie Panna Młoda powinna zaszyć sobie okruszek chleba i ziarenko cukru, aby małżeństwo nigdy nie zaznało biedy. Coś starego w elemencie ubioru ma zapewnić wsparcie krewnych i przyjaciół. Coś nowego gwarantuje dostatek i bogactwo. Coś pożyczonego gwarantuje przychylność rodziny Pana Młodego, a coś niebieskiego zapewnia szczęście na wyciągnięcie ręki.

Co Pan Młody wiedzieć powinien?

Obowiązkowo Pan Młody w spodniach od garnituru musi mieć jakieś pieniądze, a by zapewnić dostatek rodzinie. Koszulę ślubną dla Pana Młodego powinna kupić przyszła żona. Pan Młody nie powinien sam prowadzić auta do ślubu. Kierowcą nie może być jednak kobieta, gdyż to źle wróży. Po sakramentalnym TAK mąż powinien pocałować żonę, gdyż to zapewnia dozgonną wierność. Bardzo ważne jest także przeniesienie żony przez próg sali, gdyż potknięcie się Panny Młodej stanowi zły omen, wywodzący się jeszcze ze starożytności.

Inne przesądy

Ładna pogoda w dniu ślubu lub łagodny deszcz to dobry znak, gdyż deszcz oznacza boże błogosławieństwo. Dobrym znakiem jest ujrzeć w dniu ślubu gołębie lub sroki, najlepiej latające po niebie. Z kolei widok kruków i wron to zły znak. Jeśli Młodzi zapomną czegoś z domu, to pod żadnym pozorem nie mogą się sami po to wracać. Najlepiej, by ktoś z rodziny zrobił, to za nich.
Wchodząc do kościoła próg przekracza się prawom nogą, a do ołtarza należy iść powoli z uśmiechem na twarzy, gdyż jaka droga do ołtarza, takie przyszłe życie. Upuszczone obrączki są złym znakiem, ale jeśli już do tego dojdzie, to podnieść je może tylko ksiądz, ministrant lub świadkowie. Na świadków nie należy brać kobiet w ciąży, gdyż odbiera się szczęście nienarodzonemu dziecku. Świadkowie powinni być stanu wolnego, a już na pewno nie mogą być parą, gdyż na ślubnym kobiercu, jako para staje się tylko jeden jedyny raz. Życzenia powinien składać Parze Młodej jako pierwszy mężczyzna, a najlepiej, jeśli będzie to zupełnie obcy, przypadkowy człowiek, gdyż jest to gwarancją na pomyślne i dostatnie życie.

Kto będzie rządził w domu?

Zgodnie z obyczajami Parę Młodą po wyjściu z kościoła obsypuje się drobnymi pieniążkami. Ten, kto zbierze ich więcej będzie kierować domowym budżetem. Jeśli suknia Panny Młodej przypadkowo nakryje w kościele but Pana Młodego, to będzie on pod jej pantoflem. Osoba, która pierwsza powstanie z klęczek na ołtarzu lub okręci swojego małżonka po odchodzeniu z ołtarza będzie przewodzić w domu. Założenie Pannie Młodej przez przyszłego męża podczas ceremonii obrączki do końca palca zagwarantuje mu dominację w związku.

Przesądy ślubne to miła i zabawna tradycja, która dodaje magii tej wyjątkowej chwili, jaką jest dzień zaślubin. Przesądów ślubnych jest o wiele więcej, o czym zapewne pamiętają tylko nasze babcie, lecz trudno spełnić je wszystkie. Ważniejsza jest wzajemna miłość i zaufanie, które jako jedyne mogą zagwarantować budowę szczęśliwego małżeństwa.